Sytuacja rozwodu jest trudna zarówno dla osób dorosłych, jak i dla dzieci. Wielu rodziców zastanawia się czy można uchronić dziecko przed przykrymi konsekwencjami rozstania? W jaki sposób powiedzieć dziecku o swojej decyzji? Jak rozmawiać z dziećmi o poważnej zmianie w życiu rodziny, jakim jest decyzja o rozwodzie? Niektórzy pytają, czy mówić dziecku prawdę i szczegółowo opowiadać o przyczynach ich decyzji czy też nie mówić prawdy, a wręcz okłamywać dzieci na temat tego, co dzieje się pomiędzy rodzicami. Jako mediator na przestrzeni moich wieloletnich doświadczeń w pracy z rodzinami miałam możliwość zaobserwować wiele scenariuszy na temat sposobów postępowania w sytuacjach podejmowania decyzji o rozstaniu. W niniejszym artykule postaram się odpowiedzieć na kilka ważnych pytań, które padają w moim gabinecie ze strony rodziców, a które niosą odpowiedź na szereg istotnych kwestii w obszarze pytania głównego tego artykułu: jak dziecko doświadcza rozstania rodziców? Opowiem o tym, jak dziecko doświadcza rozstania, jakie są scenariusze postępowania niosące negatywne konsekwencje dla psychiki i rozwoju dziecka oraz co zrobić, aby pomóc dziecku w możliwie najmniej bolesny sposób odnaleźć się w nowej sytuacji.
Jak dzieci doświadczają kryzysu, którym jest rozstanie rodziców?
Tak poważna zmiana w życiu rodziny, jaką jest decyzja o rozstaniu stanowi sytuację kryzysową, a dotyka ona swoimi konsekwencjami wszystkie zaangażowane osoby-samych rodziców, nastolatki, niemowlęta, dalszą i bliższą rodzinę. Rozpad rodziny jest szczególnym doświadczeniem i wiąże się z utratą kontroli nad własnym życiem, brakiem poczucia wpływu na własne życie, obniżeniu poczucia skuteczności. Zwłaszcza dla dziecka, które jest zależne od rodziców i w zasadzie niewiele może zrobić w doświadczanej sytuacji. Wynika to w dużej mierze z nieprzewidywalności zdarzeń przy jednoczesnej ich dużej intensywności przeżywanych emocji. Pragnienie poczucia wsparcia i pomocy miesza się z poczuciem odizolowania, samotności i bezradności. Potrzeba zrozumienia tego, co się wydarzyło próbuje się odnaleźć w poczuciu permanentnego zagrożenia i dezorientacji.
Siedmiu na dziesięciu dorosłych uczestniczących w procesie mediacji mówi o odczuwaniu samotności, jako najdotkliwszym skutku rozstania.
Dziewięć na dziesięć dzieci rodziców rozwodzących się mówi o tym, iż samotność jest dla nich najtrudniejszą odczuwaną w tej sytuacji emocją.
Neurobiologiczne mechanizmy doświadczania kryzysu
Kryzys rozgrywa się na poziomie naszego autonomicznego układu nerwowego i ma swoje odzwierciedlenie w kontekście psychologicznym i emocjonalnym. W sytuacji zagrożenia, którą stanowią sytuacje kryzysowe mózg otrzymuje sygnał do przyjęcia postawy gotowości. W organizmie wydziela się adrenalina, dopamina, noradrenalina oraz kortyzol. Te hormony i neuroprzekaźniki odgrywają ważną rolę w regulowaniu samopoczucia, snu, zdolności analitycznych, podejmowania decyzji, zarządzania stresem, radzeniem sobie z lękiem, reagowaniem w sytuacji zagrożenia. Dziecko doświadczające kryzysu (co wiąże się z podniesionym poziomem kortyzolu) nie będzie umiało samo poradzić sobie z napięciem, smutkiem i poczuciem bezradności, ponieważ mózg dziecka nie ma jeszcze wykształconych połączeń w mózgu pomiędzy obszarem odpowiedzialnym za powstawanie emocji a obszarem odpowiedzialnym za ich kontrolowanie. Dlatego to takie ważne, aby wspierać dzieci w sytuacjach trudnych, stresowych, a zwłaszcza, kiedy są smutne.
Dziecko doświadczające kryzysu nie będzie umiało samo poradzić sobie z napięciem, smutkiem i poczuciem bezradności, ponieważ mózg dziecka nie ma jeszcze wykształconych połączeń w mózgu pomiędzy obszarem odpowiedzialnym za powstawanie emocji a obszarem odpowiedzialnym za ich kontrolowanie. Dlatego to takie ważne, aby wspierać dzieci w sytuacjach trudnych, stresowych, a zwłaszcza, kiedy są smutne.
Dziecko, które doświadcza smutku i nie otrzyma pomocy ze strony dorosłych lub opiekunów doświadcza wzrostu napięcia gdyż wzrasta poziomu kortyzolu. Co ważne – obraz mózgu płaczącego dziecka jest niemalże taki sam, jak obraz mózgu dziecka doświadczającego fizycznego bólu. Najnowsze badania dowodzą, że nawet jeśli małe dziecko przestanie płakać w samotności – poziom kortyzolu we krwi maleństwa nie opada, lecz wzrasta. Jeśli dzieci nie otrzymują wsparcia ze strony bliskich w trudnych sytuacjach poziom tego hormonu stresu może być tak wysoki, że ostatecznie może uszkodzić komórki mózgowe zakłócając możliwości regulowania emocji oraz obszary odpowiedzialne za pamięć.
Najnowsze badania dowodzą, że nawet jeśli małe dziecko przestanie płakać w samotności – poziom kortyzolu we krwi maleństwa nie opada, lecz wzrasta.
Jeśli dzieci nie otrzymują wsparcia ze strony bliskich w trudnych sytuacjach poziom tego hormonu stresu
może być tak wysoki, że ostatecznie może uszkodzić komórki mózgowe zakłócając możliwości regulowania emocji oraz obszary odpowiedzialne za pamięć.
Wpływ rodzinnych doświadczeń traumatycznych na rozwój dziecka
Jedne z badań przeprowadzonych w Californii, o których mówi dr Bruce D. Perry z ChildTrauma Academy potwierdzają, iż w rodzinach, w których dochodzi do sytuacji traumatycznych (rozwód niekiedy silnie jest związany z przemocą, agresją, napiętą, stresującą i długo utrzymującą się atmosferą największe konsekwencje ponoszą maleńkie dzieci – kilkutygodniowe i kilkumiesięczne. Zdaniem uczonych – pozornie przyjmujemy, iż takie małe dzieci nic nie rozumieją i niczego nie słyszą. Jednakże mentalna ciężka atmosfera towarzysząca często okolicznościom rozwodu ma bardzo negatywny wpływ na kształtujący się z niewiarygodną szybkością mózg małego dziecka. Potwierdzają ten fakt rozmowy z rodzicami, którzy podjęli decyzję o rozstaniu lub rozwodzie kiedy dzieci były małe. Jeśli czas rozstania związany był z dużym ładunkiem emocjonalnym, wzajemnym oskarżaniem się, obwinianiem, walką lub cierpieniem, dzieci po kilku miesiącach lub latach od tych doświadczeń odczuwały trudności z zasypianiem, miewały koszmary senne, doświadczały moczenia nocnego, trudniej radziły sobie z emocjami, stresem i przejawiały zachowania agresywne już w przedszkolu. Oczywiście każda rodzina i każde dziecko doświadcza okoliczności rozstania w sposób indywidualny, jednak w swojej praktyce mediacyjnej dostrzegam pewne korelacje pomiędzy sposobem, w jaki przebiegała decyzja o rozstaniu a późniejszymi zachowaniami dzieci.
Moje obserwacje dotyczące zachowań rodziców w trakcie rozstania powodujących silny stres u dzieci:
Należy zwrócić uwagę na to, że opisane powyżej zachowania wpływają negatywnie na rozwój dzieci nie tylko wówczas, gdy są skierowane w ich stronę, lecz także jeśli dotyczą relacji pomiędzy innymi członkami rodziny – na przykład pomiędzy rodzicami lub rodzicami i rodzeństwem. W rozmowach z młodzieżą pojawiają się opisy takich zdarzeń jako wywołujące uczucie strachu, lęku, bezsilności, niemocy, pustki, zdołowania, poczucia, że „wszystko jest źle”, beznadziei, apatii.
Ważne pytania dla rodziców w trakcie rozstania
Podczas mediacji rodzice bywają tak bardzo przejęci własnymi emocjami, walką, wzajemnym oskarżaniem i przygotowywaniem się do rozpraw sądowych, że niekiedy nie rozmawiają z dziećmi o ich emocjach, uczuciach, nie pytają dorastających nastolatków o zdanie w sprawach dotyczących nich samych. Bardzo często zadaję to pytanie rodzicom: „Co na to syn?”, „Co chciałaby córka?”, „Jak przeżywa to Państwa dziecko?”, „Czego najbardziej potrzebują teraz Państwa dzieci?”, „Czy rozmawiali Państwo o tym z dzieckiem?”. Bywa, że rodzice dopiero po tego rodzaju pytaniach uświadamiają sobie, że oprócz ich stanowisk dotyczących sposobu wychowywania dzieci po rozwodzie, ważna jest uważność na potrzeby dzieci, słuchanie ich emocji, obaw, lęków, tego, co dla małych uczestników tego wydarzenia jest teraz najbardziej wspierające. Niemniej jednak dostrzegam coraz większą świadomość i poczucie, iż sytuacja rozstania i wiążące się z nią decyzje dotyczące dzieci wymagają przede wszystkim brania pod uwagę emocji, potrzeb, a nawet zdania dorastających członków rodziny. Podczas mediacji niekiedy rodzice sami mówią o tym, iż decyzje, które podejmują omawiali z młodzieżą i wynikają one z potrzeb dzieci, nawet jeśli wypracowane rozwiązania nie do końca są „wygodne” dla rodziców. Jednak zdarzają się także sytuacje, w których jeden z rodziców podczas spotkania wyraża słowa w rodzaju: „Jak zwykle myślisz tylko o sobie. A myślałaś o tym, czego chce córka?”, „Bo ty chcesz, ty znowu czegoś chcesz. Nigdy nie interesowało cię to, czego chcą dzieci!”, „Przecież syn wyraźnie mówił o tym czego chce. Dlaczego w ogóle nie bierzesz tego pod uwagę?”.
Czy znasz potrzeby swojego dziecka?
W rozmowach z dziećmi słyszę, że to, czego najbardziej potrzebują w sytuacji rozstania rodziców: to poczucie, że są dla rodziców ważni i że dorośli biorą pod uwagę ich potrzeby i emocje. Potrzeby dzieci w sytuacji rozstania są różne i zależą od wielu czynników: od wieku dziecka, fazy konfliktu, w której dochodzi do podjęcia decyzji o rozstaniu, od indywidualnych cech osobowości, charakteru i predyspozycji każdej z osób uczestniczących w zdarzeniu, dotychczasowych doświadczeń, od otoczenia społecznego rodziny, dostępnych zasobów wewnętrznych oraz zewnętrznych, przyczyn podjęcia decyzji o rozwodzie, historii rodziny, sposobu, w jaki członkowie rodziny komunikowali się ze sobą, sposobu radzenia sobie z emocjami i stresem członków rodziny, a nawet od pozycji materialnej.
Interesujące jest to, że rodzice często zwracają się z pytaniem o to, jak wpływa na dzieci smutek z powodu rozpadu rodziny lub okazywanie prawdziwych emocji związanych z przyczynami rozwodu. Rzadziej natomiast pada pytanie o to, jak na psychikę dziecka wpływają niekończące się kłótnie, brak jakiejkolwiek informacji o tym co się dzieje, nieprzyjazne nastawienie do siebie rodziców. Warto to powiedzieć, że dla poczucia bezpieczeństwa dziecka znacznie lepsze jest poczucie autentyczności i klarowności tego, co się dzieje w rodzinnych relacjach, niż udawanie, że „wszystko jest w porządku” lub okłamywanie dziecka.
Dla poczucia bezpieczeństwa dziecka znacznie lepsze jest poczucie autentyczności i klarowności tego, co się dzieje w rodzinnych relacjach, niż udawanie, że „wszystko jest w porządku” lub okłamywanie dziecka.
Dostosuj przekaz do wieku i możliwości dziecka
Oczywiście przekaz informujący o zmianach powinien być dostosowany do poziomu dojrzałości, wieku i możliwości dziecka i żaden sposób nie powinien angażować lub wtajemniczać dzieci w konflikty pomiędzy rodzicami. Jednakże dużo trudniejszym jest dla dziecka odczuwać trudne emocje rodziców np. smutek, złość, zagubienie i nie rozumieć przyczyn lub słyszeć sprzeczne komunikaty („Wszystko jest w porządku”, „Nic się nie stało”). Zdecydowanie lepiej jest gdy rodzic nazwie emocje, powiedzie o swoim samopoczuciu niż wprawiać dziecko w dysonans poznawczy, skłaniający niekiedy do szukania winy w sobie lub wyobrażania sobie rozmaitych trudnych powodów tychże emocji.
Zdaniem prawnika:
Zdaniem adwokata, specjalizującego się w sprawach rozwodowych – Jana Frątczaka, potrzeby dzieci w trakcie sprawy rozwodowej w większości prowadzonych przez niego spraw są pomijane przez rodziców – strony procesu. Jak twierdzi adwokat Jan Frątczak wynika to zapewne ze specyfiki tych spraw, gdzie pierwszoplanową rolę odgrywa sytuacja kryzysowa „rodziców”, a w konsekwencji ich obawy o kształt wydanego przez sąd wyroku i ich niepewna „porozwodowa” przyszłość. Jak uzasadnia adwokat Jan Frątczak: „często wyrok rozwodowy faktycznie przemodelowuje dotychczasowe ich życie np. jego standard (wysokość orzeczonych alimentów, zmiana miejsca zamieszkania) czy stopień zaangażowania w wychowanie dzieci (powierzenie pieczy nad dzieckiem jednemu z małżonków) oraz kontakty z nim. Wszystkie te czynniki pozostają we wzajemnej korelacji, bowiem nałożenie rozszerzonego obowiązku na jednego z byłych małżonków proporcjonalnie zmniejsza obciążenie majątkowe bądź zaangażowanie czasowe drugiego z byłych małżonków”. Ponadto zdaniem Jana Frątczaka częstym zjawiskiem jest także bezpośrednie angażowanie dziecka w konflikt rozwodowy rodziców i tworzenie „koalicji rodzinnych”. Dlatego zdaniem wspomnianego prawnika specjalizującego się w sprawach rozwodowych, pewnym postulatem niezmiernie trudnym do zrealizowania dla „skonfliktowanych i rozwodzących się rodziców” jest uzyskanie umiejętności rozdzielenia w „sprawie rozwodowej” kwestii rozstrzygnięć dotyczących wyłącznie rodzica i jego interesów „na przyszłość” z kwestiami dotyczącymi głównie bądź wyłącznie „interesu dziecka”, który w prawie rodzinnym określany jest terminem „dobra dziecka”. „Bowiem z reguły „interes dziecka – dobro dziecka”, nie jest pojęciem tożsamym z „interesem rozwodzących się małżonków czy jednego z nich”. „Skoro rozwód sam w sobie jest traumą dla dziecka, to wykonując prawidłowo władzę rodzicielską rodzice powinni przede wszystkim działać w „interesie dziecka”, a nie w interesie własnym” ” – twierdzi adwokat Jan Frątczak.
_________________
Rozwód, rozstanie rodziców, konflikt rodzinny to trudne doświadczenia których konsekwencje doświadczane są przez wszystkich uczestników tejże sytuacji. Dziecko jest najbardziej bezradnym, a jednocześnie najważniejszym uczestnikiem sytuacji, w których rozstrzygany bywa kształt przyszłości dziecka, sposób, w jaki układają się relacje z rodzicami, a niekiedy także miejsce zamieszkania oraz nauki. Jedną z kluczowych kwestii, jakie należy brać pod uwagę w sytuacji rozwodu jest skoncentrowanie się przede wszystkim na dobru dziecka, na potrzebach dziecka, uważność na to, w jaki sposób sytuację rozwodową doświadcza dziecko. Tylko wówczas będziesz mieć pewność, że zrobiłeś wszystko, aby przejść przez ten trudny czas możliwie najspokojniej i poczucie, że zatroszczyłeś się o potrzeby dzieci – niekiedy zupełnie zależne od dorosłych i najdotkliwiej doświadczające rozstanie.
Niekiedy trudno jest poradzić sobie z emocjami towarzyszącymi rozstaniu. Warto rozważyć w takiej sytuacji skorzystanie ze wsparcia terapeutycznego. Zwłaszcza, jeśli jesteś osobą wysoko wrażliwą. Jeśli ciężko Tobie poradzić sobie z emocjami w wyniku rozwodu – zapraszam Cię do moich artykułów „Odbudować siebie na nowo po rozstaniu” oraz „Dlaczego odrzucenie tak bardzo boli? I jak sobie z tym bólem poradzić?”. Na moim blogu znajdziesz więcej wartościowych treści, które mogą okazać się dla Ciebie wsparciem w doświadczeniach związanych z kryzysem rodzinnym oraz wychowywaniem dzieci po rozwodzie. a także budowaniem rodziny z nowym partnerem.
Jednym z najlepszych możliwych sposobów poradzenia sobie z wyzwaniami, kiedy podjęliście decyzję o rozstaniu, jest podjęcie polubownych prób porozumienia – samodzielnie lub z udziałem mediatora. O tym w jaki sposób przebiega mediacja pisze więcej tutaj.
________________
Poszukiwanie profesjonalnego wsparcia w sytuacji rozwodowej jest wyzwaniem dla wielu rodziców. Niekiedy trzeba skorzystać z porady lub pomocy profesjonalisty. Dlatego miło mi poinformować, iż rozpoczęłam współpracę z Kancelarią prowadzoną przez adwokata Jana Frątczaka, którego wypowiedzi cytowałam w niniejszym artykule. Adwokat Jan Frątczak wraz ze swoim zespołem kładzie duży nacisk na polubowne rozwiązania, a przede wszystkim w pierwszej kolejności kieruje uwagę na dobro dziecka. Tam, gdzie pomoc prawna jest nieunikniona – warto skorzystać z profesjonalnej porady lub wsparcia ekspertów specjalizujących się w prawie rodzinnym. Zapraszamy na stronę nowego partnera Sensivii – www.sprawyrozwodowe.com.pl.
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na temat wspierania dziecka w sytuacjach rozwodowych zapraszam Cię na mojego bloga do artykułu „Jak pomóc dziecku poradzić sobie z rozstaniem rodziców?” , gdzie podałam wiele wskazówek dla rodziców w sytuacji rozwodu.
Autor: Patrycja Dorsz vel Drożdż
Zdjęcia: Schutterstock.com autor: frizkes
Literatura:
„Smutek dziecka: jak pomóc dziecku przeżyć stratę i żałobę?”, M. Keirse
„Dobro dziecka jako przedmiot troski społecznej”, M. Arczewska
„Rozwód a rywalizacja o opiekę nad dziećmi”, A. Czeredecka
„Warunki prawidłowego funkcjonowania rodziny”, Wł. Goriszkowski, A. Szymusik
„Rozwód. Proces radzenia sobie z kryzysem”, M. Beisert
30 thoughts to “Dziecko w sytuacji rozwodu – bezradność dzieci w obliczu konfliktu rodziców”
Bardzo ważny temat poruszasz, mam bliskich których to dotyczy.podeśle im ten artykuł
Rozwód rodziców na pewno wywiera spory wpływ na psychikę dziecka.
Bardzo ważny temat. A wsparcie i zrozumienie ze strony bliskich jest bezcenne.
Bardzo ciekawy post. Naprawdę dobrze, że powstał
Przyznam szczerze, że bardzo się cieszę, że moje dzieci nie zostały wystawione na takie traumatyczne przeżycie, ale rozumiem, że wielu rodziców musi tak postąpić.
Nigdy wcześniej nie myślałam o rozwodzie ludzi, rodziców, rodziny w ten sposób. Podsumowując, jak mogą poradzić sobie dzieci, skoro niekiedy rodzice, małżonkowie sobie nie radzą. Myślę, że jedynym rozwiązaniem jest piszukanie pomocy u mediatora. Super artykuł.
Rozwód rodziców wywiera spory wpływ na psychikę dziecka. To od dorosłych ludzi zależy jak dziecko orzejdzie przez tą trudna zarówno dla dorosłych jak i dzieci sytuację. Jestem po rozwodzie i zawsze potrzeby mojego syna były na pierwszym miejscu.
Bardzo dobrze, że powstają takie posty. To trudny temat, który trzeba przekazać w odpowiedni sposób.
Zarówno dla dzieci, jak i rodziców na pewno jest to traumatyczne przeżycie, jednak czasami jedyne wyjście.
Świetny artykuł, pierwszy raz miałam okazję przeczytać o tym tak dokładnie…
Sytuacja trudna dla obu stron, trzeba zrobić by była jak najmniej bolesna.
To trudny czas dla każdego, ale błędem jest tkwienie dla tak zwanego „dobra dziecka” czasem warto poszukać pomoccy u specjalisty
W związku z tematem posta, polecam 119 -123 odcinki „Brzydula 2”
Bardzo ważny i trudny temat… dzięki za tak szczegółowe i wrażliwe podejście do tematu. Kasia
Bardzo fajny post, warto uświadamiać takie rzeczy innym.
Rozwód rodziców to dla dziecka zawsze bolesny moment, tym bardziej, ze często czuje sie ono winne, niekochane, odtrącone… Pozdrawiam!
Bardzo ważny i wartościowy wpis! Dla dzieci jest to jedna z najtrudniejszych sytuacji…
rozwód rodziców to trudny temat, sama przeżyłam rozwód rodziców i nie było mi z tym łatwo. Jednak odpowiednia postawa rodziców jest tu bardzo ważna, choć uczucie walącego się świata potrafi nieźle wywrócić poczucie wartości
Myślę, że rozwód rodziców to trudny temat dla nich samych. A gdzie tutaj jeszcze dziecko w tym całym bałaganie. Często towarzyszom mu takie emocje, których nie mamy, nie umiemy lub nie chcemy przepracować a tym samym wyciszyć, że zapominamy o tych którzy są bezbronni w tym wszystkim- o dzieciach
rozwód to sytuacja konfliktowa nawet z definicji. Nikomu w takiej sytuacji nie jest łatwo. Widziałam różne podejścia rodziców, nigdy nie było to dobra dla dziecka, w takiej sytuacji można tylko minimalizować straty
Przykre doświadczenie dla każdej ze stron, a dzieci szczególnie czują się zdezorientowane, rozszarpywane od środka, znam wiele małżeństw, które rozstały się w jak najbardziej pokojowej atmosferze, tak aby oszczędzić dzieciom cierpień i nie zaburzać poczucia bezpieczeństwa, ale to ciężkie wyzwanie.
Rozwód to trudna sytuacja dla każdego członka rodziny,ale dla dziecka w szczególności – i rodzice powinni zrobić wszystko,by zminimalizować jego negatywne skutki.
Bardzo ważny temat podejmujesz, dzieci w sytuacji rozwodu są zagubione i myślą, że to ich wina, że rodzice się rozstają. Rodzice muszę włożyć wiele wysiłku, żeby rozwód nie wyrządził wielkich szkód w psychice dziecka
Na pewno nie jest to sytuacja łatwa dla nikogo, dlatego należy starać się ją oswoić.
Niestety, w przypadku rozwodu, nie tylko rodzice i dzieci stoją przed wielkimi wyzwaniami, także dziadkowie, wiele od nich zależy, mogą wiele pomóc w mądry sposób.
Też prawda, dziadkowie mogą wspierać wnuki w tej trudnej sytuacji lub wręcz przeciwnie – opowiadać się po jednej ze stron.
Bardzo ważny artykuł, ta sytuacja na pewno nie jest łatwa dla nikogo.
Pewnie wielu osobom ten wpis się przyda. Ja ślubów nie uznaję, dzieci nie chce i mam spokój.
Rozwód nie jest dla rodziców łatwym przeżyciem, a co tu dopiero mówić o dziecku.
Bardzo przydatny artykuł, na pewno wielu rodziców skorzysta.